Krótka historia
Bodynamic jest duńskim nurtem psychoterapii, którego początki sięgają lat 60 i 70 ubiegłego wieku. Zebrano wtedy około 15 tysięcy raportów wypełnianych niezależnie przez terapeutów i klientów, dotyczących połączenia tematu, nad którym dana osoba pracowała z jej odczuciami na poziomie ciała. Dało to podwaliny pod stworzenie modelu psychologii somatycznej- łącząc uzyskane dane ze współczesnymi teoriami rozwojowymi. Wiele współczesnych terapeytycznych metod somatycznych (np. Somatic Experiencing- uznana metoda pracy z traumą szokową) czerpie z tej wiedzy i rozwija ją po dzień dzisiejszy. Obecnie Bodynamic jest w Danii jednym z podejść nauczanych na poziomie uniwersyteckim, kursy odbywają się w kilkudziesięciu krajach (od Kanady po Hongkong) i jest uznany za nurt o potwierdzonej naukowo skuteczności (raport EABP).
Somatyczna praca na zasobach
W Bodynamic bardzo ważnym jest włączenie ciała w proces psychoterapii. To przecież w ciele mamy niejako ,,zapisane” nasze doświadczenia rozwojowe, traumy, ale też… nasze zasoby! Bodynamic śmiało można określić jako jeden z nurtów psychoterapii zorientowany na pracę na zasobach - w naszym przypadku po prostu zachęcamy również do sięgania po zasoby ciała.O jakie zasoby chodzi? Przykładem może być umiejętność odczuwania, przeżywania i ,,pomieszczenia” w sobie emocji, które w danym momencie się pojawiają. Dzisiaj chyba już wszyscy się zgodzą, że emocje czujemy w ciele a nie w głowie! Bodynamic bywa określany jako ,,miękki” model psychoterapii - pracujemy powoli i w organicznym rytmie klientki/klienta, nie dążymy do katharsis a powolnego otwarcia i trwałej zmiany.
Precyzja pracy z ciałem
Bodynamic stawia na bardzo precyzyjną pracę z ciałem. Każdy psychoterapeuta musi zdać egzamin z anatomii psychomotorycznej. Oznacza to, że musi orientować się jaki mięsień powiązany jest z danym okresem rozwoju człowieka (przecież inne ruchy mamy dostępne jako roczne dziecko, inne jako 8-letnie i zupełnie nowa jakość jest ich, gdy wchodzimy w dojrzewanie) oraz z jaką funkcją (np. którymi mięśniami staramy się ugruntować/uniknąć dysocjacji, które czujemy, gdy narusza się nasze granice, a które odpowiadają za odczuwanie wsparcia). Dzięki temu staramy się by interwencje motoryczne w psychoterapii (ćwiczenia, zaproszenie do odczuwania lub ruchu) były zawsze powiązane z celem, nad którym pracujemy i tematem, wokół którego moment sesji krąży.
Autor artykułu: Mateusz Jankowski
Źródła: Marcher L.,Fich S. Body Encyclopedia 2010, The Evidence-Base for Body Psychotherapy (www.eabp.org)